wtorek, 18 sierpnia 2015

Wakacyjne nowości

DRZEWKO BONSAI
Bonsai podobały mi się już od dłuższego czasu, choć ten był zakupem spontanicznym. Pojechałam do sklepu ogrodniczego z zamiarem kupna kilku sukulentów, gdyż mam skłonności do mordowania roślinek, a sukulentami nie trzeba się za bardzo przejmować. Do domu natomiast wróciłam z bonsai. No tak. Bonsai to zupełne przeciwieństwo sukulenta. Trzeba je podlewać codziennie, a ponadto przycinać (nie tylko gałązki, ale również korzenie!), gdyż inaczej wyrośnie nam bezkształtne krzaczysko. Nie byłam tego wszystkiego świadoma, dopóki nie zaczęłam o nim czytać po powrocie do domu. Moje drzewko jest typem outdoorowym, to znaczy, że musi zimować na zewnątrz. No i nie mam pojęcia co to za gatunek bo w sklepie niewiele byli mi w stanie o nim powiedzieć. Hmm... Myślę, że za miesiąc bonsai już z nami nie będzie.

NOTATNIK MARCELA OSTERTAGA DLA HERLITZ
Gdy zobaczyłam ten notatnik, wiedziałam że bez niego nie opuszczę Kauflandu. Długo szukałam tego idealnego  i teraz mogę z pewnością powiedzieć, że jestem jego posiadaczką. Notatnik jest piękny, a ponadto bardzo praktyczny- posiada gumkę, dzięki czemu nam się sam nie otworzy i nic z niego nie wypadnie, ponadto z tyłu jest koperta na nasze drobiazgi oraz miejsce, gdzie możemy umiejscowić długopis.

 "JAK BYĆ WOLNYM"- TOM HODGKINSON
Ostatnio zaczytuję się w poradnikach oraz książkach psychologicznych. Myślę, że warto często do takich pozycji zaglądać, gdyż pomagają one dostrzec coś o czym często zapominamy lub w ogóle nie zauważamy w naszym życiu i otaczającym nas świecie. Ta książka przykuła moją uwagę na stronie Empiku, gdzie została przeceniona na jedyne 19 zł! :D

 PIÓRNIK HERLITZ
Nasza wspólna historia zaczęła się jakieś 2 lata temu, kiedy to zobaczyłam go po raz pierwszy. Nie kupiłam go od razu bo byłam na etapie "zbierania pieniędzy" (...wszyscy wiemy jak to się kończy). Jakiś czas po tym zaczęłam żałować i postanowiłam po niego wrócić, ale było już za późno. Bestialscy ludzie się na niego rzucili i nawet śladu po nim nie zostało :(. Jednakże niedawno wybrałam się do sklepu papierniczego po jakieś duperele do szkoły i tam go znalazłam! Piórnik jest bardzo pojemny i łatwo jest w nim coś znaleźć, gdyż rozpina się praktycznie na całej długości i rozkłada na boki.

 JAPONKI Z RESERVED
 Zauroczyły mnie swoim wyglądem. Co tu dużo mówić? :P

MGIEŁKI AVON
Niestety ich charakterystyczną cechą jest mocno wyczuwalny tuż po spryskaniu alkohol oraz słabe utrzymywanie się zapachu. Pomimo to zamówiłam jeszcze jedną buteleczkę róży z czekoladą, gdyż po odczekaniu jakichś 30 sekund od spryskania otacza nas piękna, słodka, wręcz uwodzicielska woń, której nie mogłam się oprzeć (żałuję, że nie ma takiego perfumu :(). Natomiast zieloną herbatę z werbeną mam po raz pierwszy i niestety ostatni. Myślałam, że będzie to orzeźwiający, naturalny zapach, a tymczasem kojarzy mi się z tanim, cytrusowym odświeżaczem powietrza.

NOTATNIK Z LIDLA
Wprost uwielbiam przeróżne karteczki samoprzylepne, notatniki i notesiki. Czasami myślę, że mogłabym zamieszkać w sklepie papierniczym <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz